Dzisiejszy post chciałabym poświęcić wątróbce, ale nie byle jakiej. Rzecz rozwodzi się o tę najszlachetniejszą, mianowicie wątróbka cielęca.
Wątróbki zwierząt, prócz tego że są tanie, są bogatym źródłem witamin. Zawierają wiele witamin z grupy B, A, D i K, które mają ogromny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. Ponadto są doskonałym źródłem żelaza oraz białka. W związku z tak licznymi właściwościami prozdrowotnymi, jak mogłoby zabraknąć jej w naszej kuchni?
Spróbujcie zatem przepisu, który krąży w mojej rodzinie od pokoleń i cieszy podniebienia... nawet niejadków ;)
Składniki:
- 500 g wątróbki cielęcej
- 250 g mleka
- mąka
- 1-2 cebule
- sól
- pieprz
- tłuszcz, np masło klarowane
Przygotowanie:
- Na początku zdejmujemy błonę z wątróbki - o ile występuje.
- Kroimy wątróbkę na mniejsze kawałki i moczymy przez 20-30 min w mleku.
- Na rozgrzaną patelnię z masłem klarowanym dodajemy cebulę pokrojoną w piórka.
- Wątróbkę obtaczamy w mące i umieszczamy na patelni na cebuli. Całość solimy i pieprzymy.
- Wątróbkę smażymy ok. 2-3 min na każdej ze stron.
- Podlewamy wodą, przykrywamy patelnię i dusimy ok. 10 min. W połowie czasu przekręcamy wątróbki na drugą stronę.
Można podawać z ziemniaczkami i kiszonkami bądź same. Obiad gotowy. Gwarantuję Wam - smak nieziemski!
Smacznego.
Sprawdźcie również przepis na guanciale, a dowiecie się co to jest i skąd się wywodzi.
Brak komentarzy